Wraz z promieniami wiosennego słońca, warto przyjrzeć się naszej skórze na nowo i zorientować się, czy nie potrzebuje ona regeneracji. Bardzo często bowiem zdarza się, że nawet zdrowa skóra po długich, zimowych miesiącach może być poszarzała oraz zmęczona. Winne takiej sytuacji są nie tylko niekorzystne warunki atmosferyczne, ale również długotrwałe przebywanie w zbyt suchych pomieszczeniach, niedotlenienie organizmu oraz dieta zawierająca zbyt małą ilość witamin.
Krok 1: złuszczanie
Przede wszystkim czas pożegnać się ze starym naskórkiem, ponieważ jest to podstawowy element przygotowania skóry na powitanie słońca oraz wdrożenie wiosennej pielęgnacji. W następnym kroku warto zadbać o rewitalizację. Mowa tu przede wszystkim o złuszczaniu skóry. Jeżeli jest ona zdrowa, wówczas dobrym pomysłem będzie wykorzystanie domowych peelingów tworzonych na bazie różnego rodzaju składników spożywczych, takich jak m.in. cukier. Peeling warto wykonywać regularnie, nie częściej niż 3 razy w tygodniu.
Krok 2: odżywienie
Kolejnym krokiem w walce o idealną skórę jest odżywianie za pomocą oleju kokosowego lub oleju lnianego. Produkty te mogą też na jakiś czas zastąpić krem na noc, ponieważ mają one udowodnione działanie kojące oraz antyoksydacyjne, czyli innymi słowy – opóźniające procesy starzenia. Warto pamiętać jednak o tym, by aplikować oleje na delikatnie mokrą skórę.
Wiele kobiet, wraz z nadejściem wiosny, poszukuje ukojenia dla swojej skóry, ponieważ bardzo często jest ona podrażniona oraz przesuszona. W takiej sytuacji dobrze jest zafundować naszej cerze specjalną „dietę” z wykorzystaniem owsianych płatków. Jest to doskonałe rozwiązanie w przypadku mycia oraz chęci złagodzenia stanów zapalnych. Płatki te skutecznie łagodzą różnego rodzaju zaczerwienienia, alergie, wykwity oraz rumień, pozostawiając na skórze delikatny film, chroniący ją przed dalszym wysuszaniem. Co więcej, płatki te, w połączeniu z miodem, stanowić będą niezastąpioną mieszankę o działaniu nawilżających, kojącym oraz odżywczym – w sam raz na nadchodzącą wiosnę!
Krok 3: witaminy
Bez wątpienia po zimie każdej skórze przyda się duża porcja witamin, podawanych zarówno od środka, jak i na zewnątrz. Do stosowania zewnętrznego warto rozważyć produkty bogate w witaminy C, D oraz A, jak również witaminy D3, które sprawdzą się doskonale w przypadku długich miesięcy bez słońca. Warto też przyjmować doustnie witaminę C, by zwiększyć swoją odporność oraz pić dużo niegazowanej wody mineralnej – około 1,5 litra każdego dnia.
clarinscollistarkrem doi twarzyodżywienie skóryolej kokosowyolej lnianypeelingzłuszczanie skóry
Agnieszka
11 czerwca, 2018Po zimie skóra jest bardzo wysuszona, u mnie najlepiej się sprawdza olej kokosowy i dużo wody 🙂
Wiktoria
11 czerwca, 2018O oleju lnianym nie słyszałam, muszę spróbować
Małgorzata S
11 czerwca, 2018Pomocny artykuł 🙂
Gabriela
25 czerwca, 2018Do ciała używam Roberto Cavalli Paradiso Balsam najlepszy produkt jaki spotkałam idealny na pielegnacje z cudownym zapachem 🙂
Ewa
25 czerwca, 2018Shiseido FUTURE Solution LX Ultimate Serum fakt nie oszukujmy się jest bardzo bardzo drogi, ale za to jak działa <3 dziewczyny chociaż raz na rok można pozwolić sobie na taki luksus
Iwona
25 czerwca, 2018maska Glam Glow Dreamduo uwielbiam tyle sie naczytałam opinii w internecie że postanowiłam ją zakupić i użyć
nie żałuje 😀
Sylwia
21 września, 2018No to teraz z nową wiedzą mogę spokojnie powiększyć zamówienie! Bardzo przydatny artykuł!
Kamila
1 października, 2018Pamiętam jak moja koleżanka z pracy zawsze zabierała przemielone ziarna kawy z ekspresu, właśnie do domowego peelingu.Na początku się z niej śmiałam ale później sama spróbowałam i byłam zachwycona. Warto wypróbować tego sposobu! 🙂
Elwira
2 października, 2018Szukałam właśnie czegoś dobrego do złuszczenia i wpadłam na wasz artykuł. Collistar Smoothing Foot Scrub wydaje się fajną propozycją. Nigdzie jeszcze nie widziałam go stacjonarnie ale widziałam,że jest dostępny na waszej stronie internetowej. Mąż chyba mi wybaczy chwilę rozpusty…hihihi
Monia
4 października, 2018Dobra..Chyba widzę błędy w swojej pielęgnacji. Zawsze tylko stawiałam na odżywienie,nawilżenie swojej skóry. Całkowicie pomijałam krok nr.1 i krok nr.3. No bo..po co? Owszem widziałam te produkty przechodząc przez alejki w sklepach ale nie zwracałam na nie większej uwagi. Podejrzewam,że to właśnie dlatego moja skóra wygląda jak wygląda. Bardzo się cieszę,że trafiłam na tego bloga. Niezwłocznie nadrobię opuszczane kroki w pielęgnacji swojej skóry. Dzięki,że uświadamiacie, czekam na następne artykuły!
Bogusia
8 października, 2018Uwielbiam ten krem od Clarins’a! Co do samych płatków owsianych-słyszałam o takim zastosowaniu aczkolwiek sama nigdy nie wykorzystałam ich w taki sposób. Dzięki bo może to być fajne urozmaicenie w pielęgnacji! Pozdrawiam i obiecuje przetestować!
Konstancja
10 października, 2018Fajnie,że napisaliście także o witaminkach. Nie możemy zapomnieć o tym,że aby cieszyć się zdrową i piękną skórą,należy zadbać o nią nie tylko na zewnątrz, ale także od środka. Jest to krok często przez nas pomijany, chociaż jest tak bardzo istotny!
Witaminka
17 października, 2018Zgadzam się. Witaminy oraz odpowiednie nawadnianie jest bardzo ważnym elementem.Nie tylko w dbaniu o dobra kondycję naszego organizmu ale także w trosce o naszą cerę.Bo przecież jeśli chcemy coś zmienić,to trzeba zacząć działać nie tylko na zewnątrz ale przede wszystkim od wewnątrz. Często o tym zapominamy a to bardzo ważny krok w walce o zdrową, śliczną cerę! 🙂
Pozdrawiam.